Dotyczy:

Nie broniąc Meghan Markle w tym co pisze autorka widać jasne uprzedzenie do Amerykanów,. Poza tym jest bardzo stronnicza „ wiedząc” co czuje jeden z braci a drugiego pomawia o słabość. Wg mnie to właśnie Harry jest silny , ponieważ żyje tak jak chce a nie pod opinię publiczną . Po trzecie gdybym była Megjan Markle ( nadal jej nie broniąc ) to za sugestie opinii publicznej, że jest narcystyczna, pozwałabym ją do sądu . Nie będąc psychologiem i bez profesjonalnej diagnozy jest to zwykłe pomówienie. Nie będąc psychologiem klinicznym nie można nikogo „ diagnozować” na odległość .